środa, 31 stycznia 2018

latam

coraz bliżej ziemi, staje się uchwytna,
więc możesz mi nadać orzeczenie. wyroku,
nakazu zapłaty i postanowienia w procesie cywilnym
wysłucham i nie skorzystam z art. 506,
porcje kamuflażu oddałam za darmo. wszystko, 
co posiadałam nie miało przecież wartości.
chwilami jeszcze słabnę i załamuje się nerwowo;
(nawet pod światło nie widać wtedy zręczności,
z jaką podszywam się pod wiatr). 
wdycham mokry listopad i staję się parą. 
próbuję kojarzyć. chociaż fakty są przeciwko mnie,
to i tak jeszcze się bronię i rosnę 
w ustach. potrafię być trucizną, lecz nie wkładaj palców
głęboko do gardła. już nie skaczę,
nie musisz mnie zwracać. przełknij.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

odczarowanie wiosny

wiosna znowu mnie namawia żebym uwierzyła w życie po śmierci będzie nieskończenie wiele czasu na wiarę większą niż świadectwa rozczarowani...