środa, 11 marca 2015

ulewa

wszelka niezależność jest szczęściem, w każdej zależności od innych tkwi smutek.
- Patrul Rinpocze

mi się prawdą. prosto pod nogi mężczyzn
spluwam. z premedytacją przechodzę linie
ich życia. dają się nabrać na czubek
widelca, języka, góry lodowej. wchodzą,

kończą się. we mnie z każdą minutą
coraz więcej z kominiarza. więc szukali
guzika, ostatniej deski. ratunku! - krzyk,
a ja ich wtedy z uśmiechem z zimną wodą w kiblu.


4 komentarze:

  1. radykalnie i bezpowrotnie, a jednak ten wiersz nie wydaje mi się tak jednoznaczny

    OdpowiedzUsuń
  2. ach jak ja bym tez chętnie tak zrobiła :P dzisiaj, teraz...

    OdpowiedzUsuń
  3. Podoba mi się tu :) Czytając uważać by się nie pokaleczyć. :)

    OdpowiedzUsuń

odczarowanie wiosny

wiosna znowu mnie namawia żebym uwierzyła w życie po śmierci będzie nieskończenie wiele czasu na wiarę większą niż świadectwa rozczarowani...