polowanie
pani Beauvoir, to proste
- mam problemy z życiem w stadzie,
okrążam wszystkie jednorożne, wierzę w pary.
łukiem prostym pod triumfalnym strzelam. cel
poroże, a pod rogami zapach gucci i pustka.
to straszna porażka, pani Beauvoir;
za każdym razem cierpliwie czekam,
nie spełniają, popełniam
morderstwo. nie jest przestępstem
gdy współżycie wchodzi w zęby
i krwawią dziąsła.
Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńDziękuję Przemku. Lecę Cię podejrzeć :)
Usuń